Jeśli Russell Wilson poważnie myśli o zmianie kultury Broncos, może zacząć od Melvina Gordona.
To nie talent. To percepcja. To samoświadomość Gordona. I jego czasami dziwny brak.
Z Drew Lock i Teddym Bridgewaterem na przeciwległych wybrzeżach, Gordon, weteran z Denver, może popchnąć Jerry’ego Jeudy’ego do Broncos Country jako najbardziej dzielącego ofensywę gracza w Dove Valley.
Z nie. 25 lat, jeśli chodzi o znalezienie złotego środka, nie ma już zbyt wiele miejsca. W zależności od tego, kogo zapytasz, Gordon jest albo niedocenianym, silnym, pewnym siebie, niezrozumianym koniem roboczym ligi fantasy, albo samolubnym, przede wszystkim ja, podatnym na gderanie bólem głowy.
Prawda prawdopodobnie leży, jak to zwykle bywa, gdzieś pośrodku. Ale Gordon nie uciszył krytyków i hejterów, kiedy był jedną z najbardziej znaczących nieobecności podczas dobrowolnych zorganizowanych działań zespołowych (OTA) dla franczyzy, która wprowadza nowego trenera, nowych koordynatorów i nowego rozgrywającego franczyzy.
Nie ucisza też niezgody, kiedy pojawia się w Centrum Szkoleniowym UCHealth i mówi:
„Nie chodzę na OTA” – zauważył Gordon w poniedziałek po pierwszym dniu obowiązkowego – i ostatniego – wiosennego mini-obozu Broncos. „Tak naprawdę nie byłem pod presją”.
Ale koleś jest szczery. Muszę mu to dać.
„To trochę trudne, kiedy próbujesz sam się uczyć (nowy schemat) i tracisz kilka drobnych szczegółów, które próbowałem uchwycić (poniedziałek), faktycznie będąc tutaj” – kontynuował Gordon. „Ale w większości mam pewne rzeczy. To po prostu pójście tam i usłyszenie, jak Russell mówi to na głos.
Nie jest małym szczegółem, że Gordon i Big Russ zrobili magię w Wisconsin dziesięć lat temu. Masz wrażenie, że nie. 25 powraca do Orange and Blue, częściowo z powodu a) poparcia Wilsona; oraz b) ponieważ dyrektor generalny George Paton nie znalazł lepszej, tańszej opcji, która bardziej mu się podobała w drafcie.
„Nie możesz mieć zbyt wielu dobrych biegaczy” – powiedział główny trener Nathaniel Hackett. „Jest potężnym biegaczem zjazdowym, a jednocześnie potrafi rozciągnąć go ze strefą zewnętrzną. Cieszymy się, że go mamy i możemy go zintegrować ”.
Ale jak szczęśliwe, to dopiero się okaże. Test wzroku i metryki są zgodne – rok 2022 powinien być zwrotem Javonte Williamsa za kierownicą, przynajmniej jeśli chodzi o miejsce, w którym znajduje się najwyższe miejsce na wykresie głębokości ogona, przechodząc do obozu treningowego. Ponieważ Hackett bardziej dba o swoją pracę niż o twoją drużynę marzeń, będzie jeździł najgorętszą parą rąk, niezależnie od tego, kto ma rękawiczki.
I może walka o dotyk będzie kopnięciem w spodnie, którego Gordon potrzebuje w tym momencie swojej kariery zawodowej. Wydawał się bardziej niż zadowolony w poniedziałek, kiedy zapytałem, jak czuje się po powrocie do franczyzy, której fani emocjonalnie, jeśli nie mentalnie, przenieśli się już do Williamsa jako ich facet.
„George (Paton), kiedy byłem przy stole, powiedziałem mu: »Wiesz, nie będę się kładł«” — odpowiedział Gordon. “Nie, nie będę się kładł, człowieku.”
„Zawsze miałem takie nastawienie, że muszę to zdobyć. (Nawet jeśli) sprowadzają tu kogoś, żeby przyjął tę pracę. Wiem, że wiele osób chciało, żebym zajął tylne siedzenie. I wiesz, rozumiem. Tak było od jakiegoś czasu. Kiedy byłem z Chargerami, wszyscy chcieli, aby Austin (Ekeler) zaczął. Po prostu wychodzę tutaj i robię swoje.
„Dzięki wszystkim za motywację. Doceniam twoją dodatkową motywację. Potrzebuję tego, wiesz. Potrzebuję tego. “
Po prawie 2300 jardach akcji i łącznie 20 przyłożeniach w ciągu ostatnich dwóch sezonów, to nie jest kwestia liczb, Mel. To nie jest kwestia produkcji. to nie jest nawet a on-wziął-Phillip Lindsay-pracę rzecz.
To kwestia zaufania.
To było Opłata za jazdę pod wpływem jesienią 2020 roku. To Gordon biegł z granicami – dwa razy! – zamiast zabijać zegar na jeździe, która mogłaby zachować zwycięstwo nad Raiders w 17 tygodniu tego samego sezonu.
To było zabezpieczenie piłki. Post na wykresie nr. 25 z trzema straconymi błędami zeszłej jesieni. Dwóch z nich zostało zwróconych za przyłożenie w drugą stronę – w tym łamacz pleców przez Chiefs w domowym finale Vic Fangio. Kolejne rozdanie Empower Field dało Washingtonowi piłkę z powrotem na Denver 24 na 21 sekund przed końcem, podczas gdy gospodarze trzymali się przewagi 17-10. (Przewód, którego utrzymywali Broncos. Ledwo.)
Co sprowadza się do, lub wiem, całej sprawy samoświadomości. I do tego momentu przekonanie, że Mel G był dla Mela G. Nie dla swoich kolegów z drużyny. Nie dla swoich trenerów. Nie dla wiernych Broncos, którzy w głębi duszy naprawdę… robić chcesz mu się udać.
„Celem”, powiedział Gordon, „jest sprawienie, by chcieli ze mną grać”.
Celem jest wygrana. Dlatego liczą się drobne szczegóły. Dlaczego wiosenne treningi mają znaczenie. Dlaczego cale mają znaczenie. Po prostu spytaj wujka Vica, czyj kadencja umarłałapiąc powietrze, wewnątrz tych centymetrów zimnych, zaciśniętych pięści.